Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawały. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawały. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 marca 2009

Wniosek o zgodę na randkę z córką

ANKIETA DLA WNIOSKUJĄCEGO O SPOTKANIE Z MOJĄ UKOCHANĄ CÓRECZKĄ

UWAGA: Wniosek bez odpowiednich załączników tj. wyciągu z konta bankowego rodziców, świadectw szkolnych oraz aktualnych badań lekarskich zostanie uznany za niekompletny!

Imię:....................
Drugie imię:....................
Nazwisko:....................
Data urodzenia:....................
Adres zamieszkania:....................
Miejscowość:....................
Kod pocztowy:....................
Ulica:....................
Nr domu/nr mieszkania:....................
Telefon domowy:....................
Telefon komórkowy:....................
E-mail:....................
Wzrost:....................
Waga:....................
IQ:....................
Pochodzenie społeczne:....................
Prawo jazdy (nr i data wydania):....................
Dowód osobisty (nr, organ wydający):....................
Przynależność do organizacji:
a)legalnych:....................
b)nielegalnych:....................

Czy Twoi rodzice to mężczyzna i kobieta? Jeżeli nie, wyjaśnij dlaczego?
................................................................................

Ile lat po ślubie są twoi rodzice? Jeżeli mniej niż ty masz, wyjaśnij dlaczego?
................................................................................

Czy posiadasz duży wygodny samochód np. typu Pick-Up?
................................................................................

Czy siedzenia w twoim samochodzie się rozkładają?
................................................................................

Czy na tyle swojego Pick-Up'a wozisz materac?
................................................................................

Czy nosisz kolczyk?
................................................................................

Czy nosisz kolczyk w innej części ciała niż ucho?
................................................................................

Czy masz tatuaż?
................................................................................

UWAGA! JEŻELI CHOCIAŻ NA 1 Z OSTATNICH 6 PYTAŃ ODPOWIEDZIAŁEŚ - "TAK", TO MOŻESZ DALEJ NIE WYPEŁNIAĆ!!!

Wyjaśnij w kilku zdaniach jak rozumiesz zwrot: "NIE DOTYKAJ MOJEJ CÓRKI!".
................................................................................
................................................................................
................................................................................

W kilku zdaniach wyjaśnij jakie zalety ma dla ciebie ABSTYNENCJA?
................................................................................
................................................................................
................................................................................

Czy chodzisz do kościoła? Jeżeli tak to jak często?
................................................................................

Kiedy byłaby najlepsza okazja bym mógł spotkać się z twoimi rodzicami i proboszczem?
................................................................................
................................................................................
UWAGA! W tej części ankiety twoim zadaniem jest dokończenie zdań. Odpowiadaj swobodnie i szczerze, ankieta jest poufna i nikomu nie zostanie udostępniona. (To znaczy nie powiem o tym nikomu i nigdy!)

A. Jeśli miałbym być postrzelony, to ostatnim miejscem w które chciałbym zarobić kulkę jest:....................

B. Jeżeli byłbym bity, to ostatnią kością którą chciałbym mieć połamaną jest:....................

C. Kobiety miejsce jest w....................

D. Liczę że nigdy nie spyta mnie Pan o:....................

E. Kiedy spotykam dziewczynę, pierwszą rzeczą na którą zwracam uwagę jest:....................

UWAGA! JEŚLI ODPOWIEDŹ NA PYTANIE "E" ZACZYNA SIĘ OD "P", "C" LUB "D", PRZERWIJ WYPEŁANIANIE I ODCZEP SIĘ OD MOJEJ CÓRKI!

Co zamierzasz robić w przyszłości? Kim chcesz być? Gdzie pracować?
................................................................................
................................................................................

OŚWIADCZENIE WNIOSKODAWCY.
PRZYSIĘGAM ŻE WSZYSTKIE PODANE PRZEZE MNIE INFORMACJE SĄ PRAWDZIWE I JESTEM GOTÓW W KAŻDEJ CHWILI NA POWTÓRZENIE ODPOWIEDZI Z POWYŻSZEJ ANKIETY BĘDĄC PODŁĄCZONY DO WYKRYWACZA KŁAMSTW CZY TEŻ PRZYPIEKANY ROZGRZANYM DO CZERWONOŚCI POGRZEBACZEM LUB Z AKUMULATOREM NA JĄDRACH.

..........................................
[ podpis] (To znaczy twoje imię głupku!)



* * * * *
Dziękuję bardzo za zainteresowanie spotkaniem z moją córką i za wypełnienie ankiety. Jeżeli zostaniesz zaakceptowany to odpowiedź otrzymasz na piśmie, jednak przetwarzanie danych z powyższej ankiety może potrwać od 4 do 6 lat. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Nie dzwoń, nie pisz ani w żaden inny sposób nie próbuj się kontaktować do tego czasu z moją córką. (Próba kontaktu może spowodować u ciebie poważnie obrażenia ciała!) Jeżeli twoje podanie zostanie odrzucone, zostaniesz o tym powiadomiony przez moich dwóch znajomych sportowców, którzy z powodu braku w pobliżu boiska do baseball'a chętnie z tobą potrenują ten piękny sport byś się nie nudził i z powodu zbyt dużej ilości wolnego czasu nie szukał kontaktu z moją córką poza moimi plecami. (Ograniczenie w możliwości poruszania się o własnych nogach będzie chyba najlepszym środkiem zapobiegawczym).
Jeszcze raz dziękuję za, mam nadzieję, szczere wypełnienie ankiety.

Pozdrawiam

OJCIEC.

dodajdo.com

poniedziałek, 9 lutego 2009

niedziela, 23 listopada 2008

Hasła spisane z murów

Pij mleko! Nie wysyłaj krów na bezrobocie.

Skup żywności używanej.

Zeus też był elektrykiem.

Używaj prezerwatywy! Codziennie rodzi się nauczyciel.

Polak nie kaktus - pić musi.

Umyjcie węgiel.

Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec.

Reksio kłamie.

Rolniku! Myj jaja przed skupem!

Poszerzaj swoje horyzonty - wyburz dom z naprzeciwka.

Górnicy do kopalń. Rolnicy do pługów. Pasta do zębów

Koziołek Matołek walczy!

Latające talerze - przyszłością stołówek.

Nie płacz kiedy odjadę - tramwaj.

Jedz mniej - bramy raju są wąskie.

Jak sobie pościelisz to mnie zawołaj.

Sprzedam chińską porcelanę - Zygmunt III Waza.

Sikając z wiatrem idziesz na łatwiznę.

Chciałem dobrze - Adolf Hitler.

LOVE - Liga Obrony Vróbelka Elemelka.

Nie ma złych kierowców, są tylko źle postawione słupy.

Bezdomni do domu!.

Popieramy głodujących w Etiopii.

Bosek wracaj do domu! - Matka Boska.

Kazimierz nad Wisłą już tu nie mieszka.

Genitalia - to nie są włoskie linie lotnicze!.

Sprzedam dolinę. Muminek.

Nieudana operacja to połowa udanej sekcji.

Krecik czołowym działaczem podziemia.

dodajdo.com

wtorek, 28 października 2008

Kryzys finansowy - na czasie

Bankier z Wall Street spotyka kolegę:
- jak sypiasz w czasach kryzysu?
- no dzisiejszej nocy spałem jak niemowlę..
- tzn?
- całą noc przepłakałem i dwa razy się sfajdałem


Ten, kto kupił rok temu akcje Nortela za 1 tys. dol., dziś ma papiery warte 49 dol. W przypadku Enronu po roku z tysiąca dolarów zostawało 16,5 dol. Akcje Worldcomu? Zostało z nich niespełna 5 dol. Po inwestycji w United Airlines zostawało się z niczym. Ale gdybyście przed rokiem kupili piwa za tysiąc dolarów, wypili je całe i oddali puszki do recyklingu, mielibyście dziś w kieszeni 214 dol. Słowem, picie na umór i recykling to najlepsza inwestycja.


Jaka jest różnica między bankierem inwestycyjnym a gołębiem? Bankier nie może już zarobić na BMW, a gołąb może jeszcze wciąż na nie narobić.


Do banku wpada zamaskowany człowiek i przystawia pistolet kasjerowi do głowy:
- Nie chcę żadnych pieniędzy - mówi. - Tylko zacznijcie, do cholery, pożyczać je sobie nawzajem...


Pewna starsza dama otrzymała e-maila od syna zmarłego bogatego generała z Afryki z pytaniem, czy nie mógłby wpłacić na jej konto sporych funduszy w zamian za 20-proc. zysk z tej operacji. Wystarczy, że dama poda mu numer konta. Krótko mówiąc, typowy nigeryjski przekręt. Nieświadoma tego dama odpisała. Po kilku minutach otrzymała odpowiedź od rzekomego syna generała: "Icesave?! To jakiś przekręt czy co?" [Icesave to jeden z islandzkich banków, które wstrzymały wypłaty lokat dla inwestorów z zagranicy]


Student opowiada studentowi: – Poszedłem do bankomatu, żeby wyjąć pieniądze. Bankomat szura, szumi, coś tam mieli i na ekranie pojawia się napis.
– Jaki?
– Nie uwierzysz: „Stary, masz pożyczyć pięć dych do poniedziałku?”


Zwierza się makler: – Ten kryzys jest gorszy niż rozwód. Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę.


W USA są teraz superpromocje – opowiada turysta innemu turyście. – Kup toster, bank inwestycyjny gratis!


Dwóch emerytów: – Co byś zrobił, gdybyś trafił szóstkę w totka? – Poszedłbym do banku i spytał, czy chcą ode mnie pożyczyć trochę pieniędzy.

dodajdo.com

środa, 30 stycznia 2008

Polityka i inne

Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

Teściowa powoli umiera. Leżąc w łóżku rozgląda się za latającą muchą. Na to zięć:
- Niech mama się nie rozprasza!


Teściowa mieszkała z trzema zięciami. Postanowiła ich sprawdzić. Gdy najstarszy z nich wychodził do pracy wskoczyła do studni i zaczęła się topić. Zięć szybko ją wyratował. Następnego dnia zięć wychodzi do pracy, a tu stoi nowy Opel z kartką za wycieraczką: "Dla najstarszego zięcia za uratowanie życia - Teściowa". Za kilka dni teściowa powtórzyła test ze średnim zięciem. Zięć ją uratował, a na drugi dzień znalazł Tico z kartką za wycieraczką: "Dla średniego zięcia za uratowanie życia - Teściowa". Za kilka dni teściowa powtórzyła test z najmłodszym zięciem. Zięć zobaczył, że topi się i pomyślał:
- Pierwszy dostał Opla, drugi Tico, a ja dostanę starego Malucha? A top się cholero!
Wraca z pracy a tu stoi nowy Mercedes z kartką za wycieraczką: "Dla najmłodszego zięcia za uratowanie życia - Teść".

Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta: - Te, krowa, co robisz? - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... - Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa: - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: - Te bóbr, co robisz? - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę... - Daj trochę stuffu, ja też chcę. - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: - Bóbr, k..wa, WYPUŚĆ POWIETRZE!

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją. Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją. Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją. Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi: Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą. A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą !

Policjanci dla żartów postawili na autostradzie znak z ograniczeniem do 30km/h. Po czym stanęli za znakiem z suszarką. Jedzie polonez 90 na godzinę zatrzymują go i wlepiają mandat w wysokości 200zł i 3pkt, następnie jechał opel 120 wlepili mu 300 zeta i 5pkt, jedzie audi 180 km/h złapali go i zabrali mu prawko i podali do sądu. Nagle jedzie najnowszy, najbardziej wypasiony i kozacki mercedes. Policjanci z niedowierzaniem patrzą na suszarkę: 28 km/h??? Zatrzymują kierowcę i pytają go jak to się stało, że jechał pan tak wolno? Gościu się zamotał a policjant mówi: nieważne wygrał pan 2000zł co zrobi pan z wygraną? Facet ze zdziwieniem mówi: kupię sobie prawo jazdy, żona która siedzi obok mówi-niech pan go nie słucha on zawsze plecie głupoty po pijaku, babka siedząca z tylu mówi - qrwa mówiłam ze kradzionym daleko nie zajedziemy i nagle z bagażnika wyskakuje dziadek i krzyczy TO JUŻ MEKSYK?!?

dodajdo.com

piątek, 16 listopada 2007

o teściowej

- Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn.
- Teściową tego z psem...
- A na co zmarła?
- Zagryzł ją ten wilczur...
- Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa...
- To ustaw się pan na końcu kolejki!


Żona mówi do męża.
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, że chciała coś na prąd. Może krzesło?


Mistrz w pchnięciu kula do trenera:
- Dziś musze pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...


- Ile dostałeś?
- 15 lat.
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- ???
- Teściowa miała krwotok z nosa, więc jej opaskę uciskową założyłem, na szyję...


- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.


Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta:
- Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
- Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.


Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.


Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- A ile chcesz za nią dostać?


Wpada mężczyzna do domu teściowej.
Gwałtownym ruchem rozpina koszulę odsłaniając klatkę piersiową
I krzyczy: "Pluj mamusiu, pluj !
Lekarz kazał smarować jadem żmij"

Przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!


Pyta znajomy znajomego:
-Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
-Z żoną, dziećmi i z teściową.
-Z teściową? - pyta zdziwiony.
-A niech się franca do piachu przyzwyczaja...


Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad.
- Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody?
- Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię
- Tak oczywiście ale do niej wpadła teściowa i woda sięga jej tylko do brody.

dodajdo.com

piątek, 27 lipca 2007

Zaczynamy od dowcipów z kategorii "mąż i żona"

- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A co to tak tam dyszy?
- Niedźwiedź.

Mąż z podrapaną twarzą wraca nad ranem do domu.
- Ciekawe jak to usprawiedliwisz - syczy żona. - Tylko mów prawdę!
- Z tobą to nie można dojść do ładu. To mam się usprawiedliwiać, czy mówić prawdę?!

Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona chowa kochanka pod łóżko. W środku nocy budzi męża niespodziewany hałas pod łóżkiem.
- Szarik to ty?? - pyta z czułością opuszczając rękę pod łóżko
- Tak - odpowiada Szarik liżąc rękę pana.

Gdzie byles cala noc? - pyta zona.
- Na rybach.
- Złapałeś cos?
- Mam nadzieje, ze nie - wzdrygnął się mąż.

- Dlaczego pan nie ratował swojej żony, jak tonęła?
- A skąd miałem wiedzieć, że się topi? Wrzeszczała jak zwykle.

W szpitalu rozmawia dwóch pacjentów:
- Dlaczego do tej pory nie odwiedziła pana żona?
- Bo ona też leży w szpitalu.
- Tragedia rodzinna?
- Tak, ale to ona pierwsza zaczęła!

Rozmowa dwóch kolegów:
- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez
które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna
żona...
- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba
je napełniać...

W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyzna podnosi głowę znad kufla i mówi:
- Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...
- A moja ma wymiary 90/60/80... - mówi inny.
- Super - klaszczą panowie. - To prawie idealne!
- Taaa... - wzdycha facet. - Ale druga noga jest taka sama...

- Do widzenia kochanie... Szczęśliwej podróży! - mówi mąż.
- I wracaj szybko! - dodaje synek.
- Cicho bądź! - strofuje go ojciec.

Przychodzi mąż do domu i zdziwiony mówi do żony:
- Wiesz! Nasz tamagoczi zaszedł w ciążę!
- Co???
Mężczyzna wyjmuje tamagoczi z kieszeni i pokazuje żonie. Wyświetla się napis: "Jestem w ciąży".
Żona:
-Ty idioto, to przecież twój pager...!!!

Rozmowa dwóch facetów w barze:
- Moja żona jest aniołem.
- Ty to masz szczęście. Moja jeszcze ciągle żyje.

Powiedzmy że jesteś świadkiem, że twoja żona i twój prawnik toną w jeziorze - i TY musisz dokonać wyboru.
.
.
.
Poszedłbyś raczej na piffo - czy może do kina?

Stoi sobie koleś na balkonie i trzyma kobietę za włosy.
Widać, że zaraz ją puści.
Na dole pod balkonem stoi drugi gość i woła:
- Panie, co Pan robisz, człowieka Pan zabijesz!
Na co koleś z balkonu odpowiada:
- To spier...laj Pan stamtąd.

Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster,
elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle
gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło
elektryczne.

Złośliwa koleżanka „kabluje” drugiej:
- Byłam w tym roku na wczasach w Pobierowie i widziałam na plaży twojego męża z jakąś oszałamiającą blondyną...
-A z czym się go spodziewałaś zobaczyć? Z wiaderkiem i łopatką?!

Dialog małżeński:
ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O kur*a...

dodajdo.com